Jako że na polski trzeba było ułożyć wiersz o zimie, opisałam te oto zdjęcie:
Gdy patrzę przez okno,
tuż za nim widzę;
dach-zwyczajny, prosty dach mojego domu.
A zaraz potem sklep-
ten siwy, ponury budynek.
W szarej mgle widnieje kościół,
otoczony białymi chatami.
Drzewa przebrały się w nowe suknie.
A szybę atakuję mróz,
strojąc ją we wspaniałe, niepowtarzalne wzory
inne niż zwykle...
hehe;)
OdpowiedzUsuńfajn fajny
Dobra kompozycja..tylko trochę krzywy kadr.
OdpowiedzUsuńi super opis :)